- Decyzja ogłoszona przed samymi wyborami byłaby nieskuteczna. Dlatego zapadnie szybciej, niż później, nie wcześniej jednak niż na początku przyszłego tygodnia – stwierdził szef SLD, podkreślając, że w zamian za poparcie Jarosława Kaczyńskiego (61 l.) lub Bronisława Komorowskiego (58 l.) nie będzie żądał korzyści.
- Nie kupczymy stanowiskami, to na pewno. Jeżeli ma być to cena, to cena ustaw i wizji Polski na przyszłość – zaznaczył.