Najpierw rzucał psem o ścianę kopał, tak że połamał mu niemal wszystkie kości i próbował podpalić, a teraz chce wymigać się od kary chorobą psychiczną! 18-letni Kamil z Poznania został oskarżony o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Jednak z ukaraniem chłopka nie będzie tak prosto, bo jego obrońca złożył w sądzie wniosek o przebadanie chłopaka przez biegłego psychiatrę. 18-letni uczeń jednego z poznańskich technikum ma być ponoć niepoczytalny i katując pieska nie widział co robi.
Najpierw skatował psa, a teraz będzie udawał chorego psychicznie?
Pies, którego maltretował chłopak nie należał do niego, a do jego dziewczyny. Pod nieobecność dziewczyny i jej rodziców Kamil trafił do ich mieszkania. Gdy właściciele wrócili do domu zobaczyli swojego zmaltretowanego pieska i od razu wezwali policję! Pięciomiesięczny wówczas piesek o imieniu Lucy był cały pogruchotany! A 18-latek zeznał, że tylko kilka razy kopnął pieska, a kopał, go bo pies go przestraszył! „To nie był odruch złości, bo na takiego psa nie można się złościć” mówiła właścicielka psa.
Za znęcanie się nad zwierzętami można trafić za kraty nawet na trzy lata. Czy taka kara spotka 18-latka? Nie wiadomo, najpierw psychiatrzy muszą sprawdzić czy był poczytalny.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail