Bo w nosie mam atomy, pierwiastki i grawitację. Mnie wkurza, gdy mi na łeb leci! No zróbcie coś wreszcie z tą pogodą. Ciepło, zimno, potem deszcz, a potem parno i duszno. Czy to normalne jest? Litości! Ruszcie łepetynami i wpadnijcie na pomysł zbudowania, ot choćby pilota do pogody. Będę mógł sobie wtedy przełączać. A co! Gdy będzie za zimno, przekręcę sobie na upał. Nie będzie mi się chciało podlać ogródka, to sobie włączę deszcz. A już w ogóle byłoby świetnie, gdybym na sąsiada, z którym prowadzę boje, mógł wysłać gromy z jasnego nieba. Tak, tak, drodzy naukowcy. Właśnie tego nam potrzeba.
Naukowcy weźcie się za pogodę
2008-09-22
4:00
Szanowne mądre głowy, twórcy tych małych i wielkich zderzaczy Hadronów i innych nikomu niepotrzebnych gratów. Apeluję do was, byście z szacunku do zwykłych obywateli mieli serce i zajmowali się praktycznymi rzeczami.