Meteorolodzy biją na alarm! Śmiercionośna nawałnica może zrywać dachy, linie wysokiego napięcia, łamać gałęzie, a nawet wyrywać drzewa z korzeniami. Najgorzej będzie nad morzem, na zachodzie kraju i w górach.
Zobacz ZDJĘCIA: Zagłada w Chile- państwo legło w gruzach
Na południowym Bałtyku spodziewany jest silny sztorm. Siła południowo- zachodnich podmuchów wiatru ma wynosić nawet 10 w skali Beauforta. Na zachodzie kraju nawałnica Xynthia osiągnie prędkość do 90km/h, w Tatarch i Sudetach - do nawet 150km/h.
Miejmy nadzieję, że zabójcza Xynthia nie wyrządzi w Polsce aż tylu szkód co u naszych zachodnich sąsiadów. Wiatr dochodzący do ponad 100 km/h kierował się z zachodu na wschód wzdłuż zachodniego wybrzeża Europy. Największe zniszczenia spowodował w regionach Vendee i Charente-Maritime we Francji. Wiele nadmorskich miast zostało zalanych. Ponad milion gospodarstw domowych nad Sekwaną było bez prądu.
Zalane tory kolejowe uniemożliwiły ruch pociągów w południowej Hiszpanii, zachodniej Francji i południowych Niemczech. Z lotniska Charlesa de Gaulle'a w Paryżu odwołano ponad 100 lotów.
W Niemczech nawałnica zablokowała autostrady, połamała drzewa. Zakłócony jest ruch pociągów. Na międzynarodowym lotnisku we Frankfurcie nad Menem z powodu silnego wiatru odwołano niemal dwieście lotów.
Większość zabitych to ofiary przygniecione przez wyrywane z korzeniami drzewa. Wiele osób straciło życie we własnych domach, pod gruzami walących się budynków. Ludzie ginęli też w rwących nurtach, które po ulewnych deszczach zalały wioski i miasteczka.