W piątkowe popołudnie łódzkie studzienki przestały nadążać ze zbieraniem wody. Opady znacznie utrudniły ruch. Na niektórych skrzyżowaniach nie działała sygnalizacja świetlna, miejscami nie było też prądu. Problemy ma też komunikacja miejska - część autobusów jest opóźniona bądź nie przyjechała w ogóle, podtopiona jest też część torowisk tramwajowych.
My tu gadu-gadu a tymczasem Łódź wprowadziła tramwaje wodne pic.twitter.com/907Lc6xq6m
— Jaro Sobierajewicz (@SobieJarek) 11 maja 2018
Już prawie nie pada #Łódź pic.twitter.com/InAgC74FQz
— Piotr Polak (@polak_pi) 11 maja 2018
W Łodzi podczas chwilowej ulewy pojawiła się rzeka przecinająca ulicę Piotrkowską @tvp_info @tvn24 @PolsatNews #ulewa #burza #opadydeszczu #pogoda pic.twitter.com/X1iL7OD8wz
— K. Filiczkowski (@ci3rn) 11 maja 2018
Do miejscowych podtopień doszło w godzinach popołudniowych w Gdańsku. Na części ulic utworzyły się duże korki.
Betonowy #Gdansk Adamowicza znów tonie. Śródmieście, Wrzeszcz, Letnica, Orunia i w wielu innych miejscach powódź. Ten sam problem co roku jak tylko więcej popada. Jak podaje @RadioGdansk "paraliż komunikacyjny całego Miasta". pic.twitter.com/TmAnIOlsEO
— Hubert Grzegorczyk (@GrzegorczykH) 11 maja 2018
W sobotę burze mają przejść nad zachodnią częścią kraju, a także nad Dolnym Śląskiem, Wielkopolską i Pomorzem Zachodnim. Może tam spaść do 20 milimetrów deszczu, a prędkość wiatru wyniesie nawet 80 kilometrów na godzinę.
Zobacz także: Pogoda długoterminowa na maj i czerwiec. Jak będzie w Boże Ciało?