Temat spisanego przez Jarosława Kaczyńskiego „Raportu o stanie RP” zszedł na dalszy plan gdy Nelli Rokita była pytana w programie „Gość Radia ZET” jak ocenia niespełna trzy lata rządów Donalda Tuska i dziewięć miesięcy prezydentury Bronisława Komorowskiego.
Zaczęło się od tego, że Polska nie zaangażuje się w interwencję zbrojną w Libii, ale może pośpieszyć ludności cywilnej z pomocą humanitarną. - Nie interweniować tylko wspierać, oczywiście, że idee wolnościowe, rozumiem, że w jakiś sposób bliższa Donaldowi Tuskowi jest dyktatura może, może dlatego na razie umywamy ręce – stwierdziła posłanka.
Przeczytaj koniecznie: Kaczyński napisał Raport o stanie RP – Cool kontra obciach
Ten wątek rozwinął dyskusję o szefie rządu i jego wpływie na prezydenta. - Mam właśnie wrażenie, że Donald Tusk nie chciał być premierem. Nie chciał być premierem i wewnętrznie cały czas ubolewa, może nawet wewnętrznie się naśmiewa z Bronisława Komorowskiego, który jest takim nieudacznikiem, nie wiem na ile zazdrości – oceniła.
- Bronisław Komorowski tak naprawdę nie może realizować swoich własnych pomysłów, nie może być sobą. Dlatego, że jest opętany można powiedzieć politycznie i wie komu zawdzięcza swoje sukcesy polityczne – dodała.
Posłanka Rokita początkowo nie chciał powiedzieć wprost kto opętał prezydenta, ale na sugestię Moniki Olejnik, że to dzieło premiera przytaknęła. - Wszystkie nici prowadzą tak w sumie do Donalda Tuska i cały sukces Platformy Obywatelskiej zależy od Donalda Tuska, jak on się pojawia w mediach to od razu sondaże, wzrasta poparcie dla Platformy Obywatelskiej – przyznała.