1 maja o godzinie 16:00 niewielka grupa neofaszystów, w której skład wchodzili "Szturmowcy", stowarzyszenie "Niklot", "Kongres Narodowo-Społeczny" i "Autonomiczni Nacjonaliści", zorganizowała własny pochód pierwszomajowy. Uczestnicy wyruszyli z placu Zamkowego, a marsz odbył się pod hasłem "Praca, Naród, Sprawiedliwość".
Policja musiała wielokrotnie siłą usuwać przeciwników marszu i ochraniać jego uczestników. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie i budziła postrach wśród mieszkańców stolicy. - Przez Warszawę maszerują dumni faszyści. Ci, którzy niedawno krzyczeli "Europą biała, albo bezludna". Policja włącza im zielone światło, a z ulicy ściąga tych, którzy im przeszkadzają... - napisała przerażona internautka.
Przez Warszawę maszerują dumni faszyści. Ci, którzy niedawno krzyczeli „Europą biała, albo bezludna.” Policja włącza im zielone światło, a z ulicy ściąga tych, którzy im przeszkadzają..
— Ania (@AniaWloch) 1 maja 2018
Ktoś jeszcze ma wątpliwości jaka Polska śni się tym draniom z PiS?
Mnie przeraża...
PRZECZYTAJ TAKŻE: Faszystowska impreza ODWOŁANA. Neonaziści przestraszyli się Brudzińskiego?