Pieniędzy nie ma i nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej - przeciwnie. Wpływy będą jeszcze niższe, bo urzędy pracy nie mają pieniędzy, by opłacać składki za bezrobotnych. W przyszłym roku dziura budżetowa w NFZ może wynieść nawet miliard 800 milionów, o ile sprawdzą się najczarniejsze prognozy.
Co zatem robić? NFZ ratuje się jak może i łata dziurawy budżet pieniędzmi z funduszu rezerwowego. 3 miliardy powinny wystarczyć na kolejne dwa lata, problem może się jednak pojawić w roku 2011.
Dlatego szef NFZ domaga się podniesienia składki zdrowotnej o 0,25 procent. Dałoby to w krytycznym momencie zastrzyk około 1,5 miliarda złotych i uchroniło Fundusz przed zaciąganiem kredytów.
NFZ musi zacisnąć pasa
2009-07-07
17:35
Służba zdrowia jest ciężko chora. Cierpi na przewlekły brak pieniędzy. Wszystko przez kryzys gospodarczy i dramatycznie malejące wpływy ze składki zdrowotnej. Już teraz NFZ-owi brakuje ponad 600 milionów złotych.