- Nigdy nie byłam szczuplutkim dzieckiem. Odkąd pamiętam, miałam sporo ciała - opowiada pani Katarzyna. Jako młoda dziewczyna trenowała judo.
- Musiałam mieć siłę i odpowiednią masę, więc jadłam i nawet nie zauważyłam, kiedy tak bardzo urosłam wszerz - wspomina. - A gdy jeszcze urodziłam bliźniaki, moja waga przekroczyła 140 kilogramów. Nie wiedziałam już, co mam robić...Wtedy pani Katarzyna dowiedziała się o możliwości przeprowadzenia operacji odchudzającej. I to na koszt Narodowego Funduszu Zdrowia. W dużym uproszczeniu - polega ona na ściśnięciu żołądka specjalną opaską.
Przeczytaj koniecznie: Jak WALCZYĆ Z ADHD? Dobra wiadomość dla rodziców: Lek JEST NA LIŚCIE leków refundowanych przez NFZ
Zabieg wykonywany jest laparoskopowo. Nie wymaga rozcinania brzucha i nie pozostawia praktycznie trwałych śladów na skórze. Pani Katarzyna przeszła zabieg w Szczecinie. - Po trzech dniach wracałam do domu - mówi kobieta. - Przez dwa tygodnie byłam potem na płynnej diecie. Później mogłam już jeść praktycznie wszystko. Ale dzięki założonej na żołądek opasce minimalne ilości jedzenia powodują uczucie sytości. Dlatego schudłam już o 60 kilogramów. Noszę teraz rozmiar 44, ale liczę na to, że już niedługo wbiję się w czterdziestkę.
Patrz też: Bobolice: U ginekolog Marii W. ciąża pacjentek trwała 18 miesięcy. Lekarka oszukiwała NFZ
Tak dostaniesz się na operację za darmo
radzi Małgorzata Koszur, rzecznik szczecińskiego oddziału NFZ:
- Najpierw trzeba zgłosić się do lekarza rodzinnego, który skieruje nas do poradni metabolicznej- tam specjaliści określą, czy otyłość wynika wyłącznie ze złej diety, czy to objaw chorobowy - Jeśli w grę wchodzi choroba, zostaniemy zakwalifikowani do operacji, za którą zapłaci NFZ.