Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia osoby prywatnej w sprawie sutej kolacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego (51 l.).
Chodzi o wydanie 1352 zł, które szef MSZ zapłacił za kolację w restauracji Sowa i Przyjaciele, podczas której został podsłuchany. - Podstawą decyzji prokuratury był brak znamion przestępstwa - poinformował rzecznik prasowy prokuratury Przemysław Nowak.
Zobacz też: Warszawa. Policjanci dopadli porywaczy biznesmena
Prokuratorzy zdecydowali, że przyjrzą się sprawie domniemanego "przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych: prezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i prezesa NBP". A chodzi o naruszenie niezależności NBP i ewentualne porozumienie między prezesem banku i szefem MSW, na mocy którego NBP miałby finansować deficyt budżetowy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail