Stratę oszacował na 500 zł. Okazało się, że kamień zabrała 52-letnia kobieta, która postawiła go jako ozdobę w swoim ogrodzie. Podczas przesłuchania wyjaśniła, że wykorzystała głaz do dekoracji podwórka. Była przekonana, że nie zabrała cudzej własności. Oddała kamień. Sprawą zajęła się jednak prokuratura, która teraz doszła do wniosku, że kradzież kamienia miała niewielką szkodliwość i wystąpiła do sądu o warunkowe umorzenie sprawy.
Nie będzie procesu za kradzież kamienia
2009-12-31
3:00
Wreszcie skończyła się gigantyczna awantura o kamień. W październiku 54-letni mieszkaniec gminy Łęczyca (woj. łódzkie) zauważył, że z jego pola zniknął ogromny głaz.