Nie bójmy się euro

2008-10-29 4:00

Premier zapowiedział, że jest zdeterminowany, aby wprowadzić w Polsce euro w 2012 r. To dobrze. Euro to lek na izolację Polski w Europie, znak, że kraj zza dawnej żelaznej kurtyny jest już pełnowartościowym członkiem świata Zachodu. Będzie też euro lekiem na problemy naszej gospodarki, zwłaszcza drobnego biznesu. Im szybciej zmienimy walutę, tym lepiej.

Już słyszę głosy przeciwników takiej integracji. Mówią, że Grecy na wejściu do strefy euro w 2002 r. dużo stracili - ceny produktów poszybowały w górę i społeczeństwo poczuło się oszukane. Odpowiadam więc - Słowenia, która walutę przyjęła w 2007 r., takich problemów nie miała. Ponad 70 proc. Słoweńców deklaruje radość z wprowadzenia euro. Dlaczego? Bo ich rząd potrafił zastosować mechanizmy chroniące ludzi przed spekulantami, którzy wcześniej złupili Greków.

Dlatego zamiast zastanawiać się, czy wchodzić do strefy euro albo kiedy to zrobić, nasi politycy powinni raczej porozmawiać o tym, jak uchronić Polaków przed związanymi z tym zagrożeniami. Bo przecież fakt, że pewne lekarstwa powodują skutki uboczne, nie oznacza, że nie należy ich brać. Wystarczy jednocześnie stosować odpowiednie środki osłonowe...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki