Już słyszę głosy przeciwników takiej integracji. Mówią, że Grecy na wejściu do strefy euro w 2002 r. dużo stracili - ceny produktów poszybowały w górę i społeczeństwo poczuło się oszukane. Odpowiadam więc - Słowenia, która walutę przyjęła w 2007 r., takich problemów nie miała. Ponad 70 proc. Słoweńców deklaruje radość z wprowadzenia euro. Dlaczego? Bo ich rząd potrafił zastosować mechanizmy chroniące ludzi przed spekulantami, którzy wcześniej złupili Greków.
Dlatego zamiast zastanawiać się, czy wchodzić do strefy euro albo kiedy to zrobić, nasi politycy powinni raczej porozmawiać o tym, jak uchronić Polaków przed związanymi z tym zagrożeniami. Bo przecież fakt, że pewne lekarstwa powodują skutki uboczne, nie oznacza, że nie należy ich brać. Wystarczy jednocześnie stosować odpowiednie środki osłonowe...