„Od dawnego czasu wilków u nas nie było, ale z racji tego, że ich ochrona przynosi efekty, zwierząt tych w Polsce przybywa. Wędrują zatem zdobywając (a właściwie rekolonizując) nowe tereny” – informuje na Facebooku Nadleśnictwo Olkusz – Lasy Państwowe. Leśnicy tłumaczą jednak, że jest jeszcze za wcześnie, by ogłaszać powrót wilków na tereny, na których żyły kilkadziesiąt lat temu. Nie trzeba bać się wilków wchodząc do tutejszych lasów. Jeden wilka jeszcze watahy nie czyni. A jak na razie, to wdziano tylko jednego wilka, basiora w okolicy elektrowni w Trzebini. Samotny wilk widziany był także w okolicach Olkusza. Jest tu duży kompleks leśny, sięgający miejscami do województwa śląskiego. Drapieżnik ma dobre warunki do życia, bo – jak podkreślają leśnicy – nie brakuje tu zwierzyny płowej. Szacuje się, że w górach w południowej Małopolsce żyje 120 wilków. Ile wilków „grasuje” po polskich lasach? Dane są rozbieżne. Według danych Ministerstwa Środowiska w 2013 r. żyły 1122 wilki. Inne źródła podają, że wilków europejskich w naszym kraju jest ok. 600. Nikt nie ma wątpliwości, że ich przybywa. Przede wszystkim dlatego, że od dwóch dekad są pod całkowitą ochroną.
Nie było ich tu od 70 lat. Wilki znów będą żyły w tych lasach?
2018-11-19
9:00
Na granicy województw śląskiego i małopolskiego pojawiły się wilki. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ostatni raz widziano je w tamtejszych lasach w czasie II wojny światowej. Wilków przybywa, bo nie wolno na nie polować.