Myli się jednak ten, kto myśli, że przyczyną kłopotów polityka stała się jego nowa żona. Ta, mimo że dużo młodsza od Bielana, wzbudza powszechny podziw i zainteresowanie wszędzie, gdzie się pojawi.
- To śliczna dziewczyna. Ślub cywilny wzięli na początku października. Szaleją za sobą, jakby dopiero co się poznali - mówi nam jedna z osób, która wzięła udział w kameralnej uroczystości. Natomiast przyczyną zgryzoty Bielana stał się jego świadek. Był nim znienawidzony w PiS były polityk partii Michał Kamiński.
- Adam miał otwartą drogę powrotu do partii. Ale utrzymywania bliskiej znajomości z Kamińskim powszechnie uważanym za zdrajcę, który ciągle szkodzi partii, prezes może mu nie wybaczyć. To poważny problem z zaufaniem, zwłaszcza że Adam starał się sprawiać wrażenie, że z Michałem nic go już nie łączy - wyjaśnia w rozmowie z "Super Expressem" jeden z polityków z otoczenia Kaczyńskiego.
Poproszony przez nas o komentarz do zaistniałej sytuacji, Bielan odmówił rozmowy.