O likwidację podatku PIT od świadczeń najstarszych Polaków postuluje PSL. Według wyliczeń, otrzymujący średnią emeryturę zyskaliby na tym pomyśle ponad 100 zł miesięcznie. Dlatego "Super Express" zapytał seniorów, na co przeznaczyliby dodatkowe pieniądze?
Przeczytaj koniecznie: EMERYCI nie będą płacić PODATKU DOCHODOWEGO - projekt ustawy PSL o zwolnieniu emerytów i rencistów z płacenia podatku PIT
Okazuje się, że nie na przyjemności, ale na własne utrzymanie, lekarstwa i jedzenie, na które zazwyczaj brakuje im pieniędzy. Emeryci z wielkim entuzjazmem czekają na realizację tego postulatu. W pomyśle PSL upatrują duże nadzieje na poprawę swojego losu.
Alicja Urbańska (81 l.), Warszawa, 1040 zł
- Gdybym nie musiała płacić podatku, miałabym pieniądze na lekarstwa, nie musiałabym oszczędzać na jedzeniu.
Jerzy Zaborowski (77 l.), Sokółka, 1450 zł
- Jeśli moja emerytura byłaby większa, mógłbym pomóc finansowo mojej wnuczce, która studiuje w Szczecinie.
Apolonia Rzeczycka (77 l.), Wrocław, 1300 zł
- Gdybym dostała tych sto złotych więcej, miałabym na chleb i lekarstwa. Nie musiałabym tak bardzo oszczędzać.
Tadeusz Borys (67 l.), Sokółka, 1017 zł
- PSL ma dobry pomysł, tylko czy on wejdzie w życie? Gdyby tak się stało, włożyłbym więcej jedzenia do lodówki, kupił leki.
Lucyna Kanclerz (85 l.), Warszawa, 1054 zł
- Z taką emeryturą przymieram głodem, a tak miałabym chociaż na leki, opłacenie rachunków i żywność.
Tadeusz Dąbrowski, Warszawa, 1800 zł
- Przy większej emeryturze, nawet o tych 100 zł, seniorzy mogliby oszczędzić na wakacje, rozrywkę.
Eugenia Kuruków (76 l.), Czarna Białostocka, 1200 zł
- To, co dostaję, z trudem wystarcza mi do pierwszego. A tak miałabym na jedzenie, leki, opłaty rachunków.
Rajmund Krzymuski, Warszawa, 1300 zł
- Rząd nie dba o emerytów. Dlatego walczcie o zwolnienie nas z podatku. Dzięki temu mógłbym odłożyć na wakacje czy kupić lepsze jedzenie.
Krystyna Hudzia, (60 l.), Wrocław, 1400 zł
- Wreszcie nie zastanawiałabym się, czy zapłacić rachunek, czy kupić lekarstwa lub coś do jedzenia.
Zuzanna Piasecka (77 l.), Wrocław, 1120 zł
- Gdyby państwo przestało mnie łupić podatkami, to nie miałabym zaległości w opłacaniu rachunków, kupiłabym leki.
Janina Hryniewicz (77 l.), Sierbowce, 850 zł
- Miałabym więcej pieniędzy na lekarstwa, bo teraz nie zawsze stać mnie na wykupienie recepty.
Teresa Piątek (60 l.), Warszawa, 1500 zł
- To dobry pomysł, żeby zwolnić nas z podatku. Mógłabym kupować wszystkie leki, a nie tylko najważniejsze.
Elżbieta Czaj (58 l.), Wrocław, 1015 zł
- Niech rząd w końcu coś dla nas zrobi. Jak dostałabym większą emeryturę, kupowałabym lekarstwa, jedzenie, nie martwiła się tak bardzo.
Maria Kaliszewicz (75 l.), Białystok
- Gdyby udało się ten pomysł wprowadzić, mogłabym choć raz w miesiącu zrobić porządne zakupy i zapełnić swoją lodówkę.
Ewa Woźniak (62 l.), Koszalin
- Jeżeli ten przepis wejdzie w życie, to w ciągu roku uzbierałaby mi się całkiem spora sumka, za którą mogłabym pojechać na wakacje.