Nie daj się naciągnąć internetowym oszustom

Policjanci z wydziału kryminalnego zostali poinformowani, że w jednym z banków w Rzeszowie znajduje się kobieta, która najprawdopodobniej padła ofiarą tzw. oszustwa nigeryjskiego. Na miejscu zastali 50-latkę, która chciała przelać kilkanaście tysięcy złotych na zagraniczne konto. Pieniądze miały pokryć cło za cenną przesyłkę rzekomo nadaną przez poznanego w sieci mężczyznę. Nieznajomy podawał się za inżyniera pracującego na statku. Po kilku tygodniach czułej korespondencji zaproponował spotkanie oraz przesłanie bardzo wartościowej paczki. Przesyłka wymagała jednak dokonania opłaty. Kobieta uwierzyła oszustowi i przesłała na wskazane przez niego konto bankowe znaczną kwotę. Potem mężczyzna zażądał pieniędzy na cło. Interwencja funkcjonariuszy zapobiegła kolejnemu przelewowi. Funkcjonariusze wyjaśnili zrozpaczonej i pokrzywdzonej kobiecie, że została oszukana, a sposób działania sprawcy to tzw. oszustwo nigeryjskie.

Oszustwo nigeryjskie to przestępstwo popełniane za pośrednictwem mediów społecznościowych albo maila. Oszust nawiązuje kontakt z ofiarą, wzbudza zaufanie, sympatię lub – jak w przypadku rzeszowianki – nawet uczucia. Potem obiecuje spotkanie i trwały związek. Gdy ofiara uwierzy, przestępca prosi o pożyczenie pieniędzy, albo przekazanie wartościowych przedmiotów. Gdy je dostaje, zrywa kontakt. Oto przykłady niektórych popularnych oszustw nigeryjskich:

» Na pełnomocnika

Zostaliśmy wybrani na pełnomocnika w odzyskaniu pieniędzy przez uchodźcę politycznego np. z kontynentu afrykańskiego, za co otrzymamy wielomilionową gratyfikację.

» Na zwycięstwo w loterii

Zostaliśmy zwycięzcami zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału.

» Na spadek

Otrzymaliśmy niespodziewanie wielomilionowy spadek po nieznanym krewnym.

» Na opłaty manipulacyjne

Za przekazanie nam ogromnej kwoty pieniędzy ktoś żąda od nas opłat manipulacyjnych (opłacania prawników, certyfikatów).

» Na inwestora

Ktoś tłumaczy, że ma pieniądze, które chce zainwestować, ale jako obcokrajowiec nie może. My mamy mu w tym pomóc – inwestujemy nasze środki w przedsięwzięcie wskazane przez oszusta, ale on nam pieniędzy nigdy nie zwraca.

» Na miłość

Obiecane spotkanie lub związek wymaga byśmy wpłacili komuś pieniądze, bo wystąpiły nieoczekiwane przeszkody.

» Na kupca

Ofiara jest wyszukiwana na portalu aukcyjnym, gdzie wystawia wartościowy sprzęt elektroniczny, np. laptop. Kontakt pocztą elektroniczną nawiązuje oszust, który sprawia wrażenie zainteresowanego zakupem towaru. Wybrany produkt najczęściej ma stanowić jakiś okazjonalny prezent dla bliskiej osoby, przebywającej w innym kraju np. w Wielkiej Brytanii. Oszustowi bardzo zależy na czasie wysyłki, który ma być jak najkrótszy, gdyż prezent musi dotrzeć w konkretnym terminie, więc sprzedaż musi się odbyć poza aukcją. Dlatego oszust chce zapłacić nawet dwukrotnie więcej niż żąda sprzedający. Ofiara otrzymuje spreparowany skan potwierdzenia dokonania wpłaty pieniędzy, wraz z komentarzem, iż pieniądze z Afryki przelewane są kilka dni, a prezent musi dojść niezwłocznie.

Chrońmy swoje pieniądze

• Bądźmy bardzo ostrożni nawiązując kontakt z nieznanymi osobami w sieci. Nie dajmy się oszukać, gdy pojawiają się prośby o pomoc finansową! l Nie wierzmy w sensacyjne maile ani wiadomości docierające do nas przez portale społecznościowe. Wielka suma pieniędzy, którą ktoś nieznany chce nam przekazać ot tak lub za niewielką przysługę to na pewno oszustwo! Podobnie spadek po nieznanym krewnym.
• Nie ufajmy autorowi wiadomości e-mail czy na komunikatorze, który podaje się za jakąś instytucję (np. ZUS) lub za bank. Oszuści mają możliwość spreparowania wiadomości tak, by sprawiała wrażenie, że wysłała ją osoba, lub instytucja, której ufamy. Zwłaszcza, gdy wiadomość dotyczy żądania opłat, opłacenia faktur czy też ostrzeżenia o infekcji telefonu komórkowego lub blokadzie dostępu do bankowości elektronicznej. Lepiej zadzwońmy na infolinię danej instytucji  i upewnijmy się co do prawdziwości takiej informacji.
• Nie instalujmy na komputerze  i na urządzeniu mobilnym oprogramowania z linku w mailu czy wiadomości na komunikatorze. Niektóre aplikacje mogą umożliwić osobom niepowołanym śledzenie danych wpisywanych w przeglądarce, rejestrować działania podejmowane w Internecie czy automatycznie przekierowywać wiadomości SMS z kodem do autoryzacji. Mogą wykraść nasze loginy i hasła do bankowości elektronicznej czy mobilnej i wyczyścić nam konto!
• Zachowajmy czujność, gdy ktoś do nas dzwoni, opowiada o próbie włamania na nasze konto albo wyłudzenia kredytu na nasze nazwisko, a przy tym chce uzyskać nasze dane np. hasło do serwisów bankowości elektronicznej czy dane naszej karty oraz kodu CVV2/CVC2. Niezależnie od sytuacji bank nigdy o to nie prosi! Nie instalujmy też wskazanych przez osobę dzwoniącą programów ani aplikacji. To najprawdopodobniej programy śledzące, które umożliwiają przestępcom przejęcie np. danych do logowania do bankowości.
• Wykonując operację na swoim koncie, sprawdzajmy czy wiadomość SMS z kodem autoryzacyjnym jest z nią zgodna.
• Nie przekazujmy nikomu kodu do aktywacji aplikacji PeoPay.
• Nie używajmy do logowania adresu lub linku otrzymanego w wiadomości SMS, e-mail lub w serwisie społecznościowym.
• Przed zalogowaniem sprawdzajmy czy adres strony jest poprawny, a także aktualność i wystawcę certyfikatu.
• Nigdy nie udostępniajmy kodu BLIK osobom trzecim przez wiadomości czy komunikatory. Oszuści mogą podszywać się pod znane nam osoby! Lepiej zadzwonić do znajomego i spytać, czy faktycznie potrzebuje pożyczki.
• Informujmy bank o wszelkich próbach oszustwa.

Partnerem materiału jest Bank Pekao