Włos się jeży na głowie po lekturze raportów inspekto-rów handlowych. W sklepach robią nas po prostu w jajo. Banany w galaretce oblane gorzką czekoladą nie zawierają bananów, w czekoladzie nadziewanej z kawą nie ma kawy, a poziomkowe biszkopty z galaretką w prawdziwej czekoladzie zamiast poziomek miały sok jabłkowy i aromat. Te oszustwa to plaga. - Jeszcze w latach 90. najczęstszym uchybieniem w sklepach była sprzedaż towarów przeterminowanych. Dziś sprzedaje się nam towar zafałszowany, coś, co nie jest zgodne z etykietką i składem - mówi Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konsu-menta i Konkurencji.
Przeczytaj koniecznie: Wielkanoc będzie gorąca - jaka będzie pogoda w Wielkanoc?
Inspektorzy handlowi ostrzegają więc klientów, by nie kupować kota w worku, ale czytać uważnie etykiety na towarach. Grzegorz Wrzosek, dyrektor Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Warszawie, uczula na przedświąteczne promocje. - Trzeba uważnie czytać daty ważności. Przed świętami wielu handlowców będzie chcieć sprzedać nam towar albo przeterminowany, albo taki, którego termin przydatności się kończy - mówi Wrzosek. Nasz ekspert przygotował wiele rad dla Czytelników "Super Expressu".
Zakupy trzeba robić z głową
- Trzeba być uważnym. Przed świętami wielu handlowców będzie chcieć sprzedać nam towar przetermino- wany - ostrzega Grzegorz Wrzo- sek z Inspekcji Handlowej.
Na tym cię oszukują: Jajka
Inspektorzy mają zastrzeżenia nawet do 44 proc. skontrolowanych jaj. Są za małe - jajka L lub M sprzedaje się jako XL. Te od kur z klatek sprzedaje się jako pochodzące od szczęśliwych kur z wolnego wybiegu. Uważaj na jajka od tzw. kury zielononóżki. Są dwukrotnie droższe od innych, ale najczęściej znoszą je inne kury. Te od zielononóżki powinny być małe, mieć wydłużony kształt i kolor cielisty, kremowy.
Wędliny i mięso
Ok. 22 proc. kontrolowanego mięsa i wędlin jest oszukanych. Mięso mielone wołowe jest zafałszowane tańszym wieprzowym. W kiełbasach jest za dużo o ok. 20 proc. wody. Są też ścięgna, skupiska luźnego tłuszczu i galarety oraz skrobi. Wędliny mają skład niezgodny z podanym. Np. serdelki z indyka mają 40 proc. mięsa wieprzowego, 23,3 proc. wołowiny i 15,5 proc. mięsa z kurcząt. W kabanosach wieprzowych 52 proc. składu to tłuszcz i skórki wieprzowe. W wędlinach "tradycyjnych" są wzmacniacze smaku i zapachu. Nie są wędzone dymem, tylko zanurzane lub natryskiwane specjalnymi płynami.
Patrz też: DROŻYZNA przed świętami: Wielkanocne zakupy będą DROŻSZE o 60 zł
Pieczywo
Nawet 45 proc. pieczywa jest niezgodne z normami. W chlebie żytnim jest za dużo mąki pszennej i kukurydzianej. W chlebie słonecznikowym za mało ziaren słonecznika. Generalna uwaga inspektorów: bułki i chleb nie ważą tyle, ile powinny.
Nabiał
80 proc. wody w białych serach (nie powinno być więcej niż 70 proc.) i za mało tłuszczu. Inne uchybienia to: ser Gouda z tłuszczów roślinnych, oscypek z mleka krowiego, konserwanty w deserkach mlecznych.
Na to zwróć uwagę: Sprawdzaj termin ważności
Za obrót towarami przeterminowanymi sprzedawcy grozi kara grzywny
Uważaj na towary z promocji
Często mają krótki czas przydatności do spożycia.
Nie rób zapasów na święta
Zwłaszcza towarów, które szybko się psują.
Kupuj luzem
Mając do wyboru towar paczkowany lub luzem, kupuj luzem. Często w paczkach znajdzie się jakiś "zgniłek".
Czytaj etykiety i skład
Informacja o składzie kiełbas i innych wędlin powinna być na wywieszkach z ceną.
Czytaj kody na jajkach
W żadnym razie nie kupuj tych z literką "B". Są to jajka przeznaczone dla przemysłu.
Reklamuj!
Masz prawo do reklamacji artykułów spożywczych: 3 dni od daty otwarcia opakowania paczkowanego lub zakupu towaru luzem.