Nie grzej na postoju

2009-12-29 3:00

Zimowe mrozy skłaniają kierowców do długiego rozgrzewania samochodów. Panuje błędna opinia, że w takich warunkach zanim samochód ruszy, jego silnik powinien pracować co najmniej 2 minuty.

Tymczasem większości aut wystarczy jedynie kilka sekund, aby temperatura płynu chłodniczego podniosła się do poziomu umożliwiającego jazdę. Kierowcy włączają silnik, czekając, aż się rozgrzeje, a w międzyczasie np. oczyszczają stojące auto ze śniegu. Większość nie wie, że silnik samochodu będącego na biegu jałowym rozgrzewa się znacznie wolniej niż podczas jazdy - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Zbyt długie rozgrzewanie silnika na postoju może się ponadto przyczynić do jego nadmiernej eksploatacji - dodaje.

Najlepszą metodą na rozpoczęcie jazdy zimą jest odczekanie kilku sekund, a następnie płynne ruszenie. Silnik pracujący pod obciążeniem szybciej się nagrzewa. Należy jednak pamiętać, aby nie jechać od razu na wysokich obrotach. Silnik najefektywniej adaptuje się do pracy podczas niskich temperatur, pracując w początkowym stadium jazdy na umiarkowanych obrotach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki