Pani Zofia dużo by dała, by znów cieszyć się ciepłymi lipcowymi wieczorami, wsłuchiwać się w melodyjne kwilenie ptaszyny za oknem albo rozmyślać o szczęśliwym życiu. Ale niestety, gdy tylko nastanie wieczór, tuż za ścianą zaczyna miarowo trzeszczeć łóżko jej małżonka Adama Ch. (65 l.). To znak, że amant znów zaczyna figlować z nową żoną. Ten dźwięk jest nie do zniesienia dla uszu pani Zofii, która wciąż przecież w sercu nosi wspomnienia ich wspólnych nocy.
- 7 lat temu ze złośliwym uśmiechem oznajmił mi, że odchodzi - mówi rozżalona kobieta, która jest przekonana, że jej mąż zdradzał ją od dawna. - On musiał mieć romans, jak jeszcze byliśmy razem, bo jak inaczej wyjaśnić fakt, że po rozwodzie ze mną już po trzech miesiącach znowu się ożenił z młodszą o 15 lat? - pyta zrozpaczona Zofia. Załamana kobieta jeszcze wtedy nie przypuszczała, że to dopiero początek jej katorgi. Adam tuż po ślubie ze swoją nową wybranką nie wyprowadził się z domu! Teraz wszyscy we trójkę dzielą jeden dom. - Ja już tego nie wytrzymam. Nie wiem, co oni tam wyprawiają, chyba jakieś cuda. Wszystko słyszę, bo ściany mamy cienkie - żali się kobieta. I trudno się dziwić pani Zofii. Jęki, dyszenie, krzyki, westchnienia, słowem jak ścieżka dźwiękowa z filmu porno. Czy ktoś ze zgiełku tych jęków namiętności usłyszy głos wołania pani Zofii i znajdzie sposób, jak rozwiązać ten kłopotliwy problem. Zmęczona niemoralną atmosferą w domu kobieta czeka na każdą pomoc.