Jak poinformowała prokurator Maria Chrzanowska z prokuratury rejonowej w Lesku mężczyzna, którego ciało znaleziono w Bieszczadach wcale nie został zabity przez niedźwiedzia!
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazały, że 61-latek został zabity: „Na tym etapie niczego nie można wykluczyć, jakkolwiek wszystko wskazuje na to (...), że głównych ran, głębokich, poważnych ran nie należy wiązać z działaniem zwierzęcia. Mamy podejrzenie popełnienia zabójstwa” poinformowała prokurator, podaje polskieradio.pl. Sekcję zwłok mężczyzny przeprowadzono w środę. Rany, które były na ciele 61-latka nie pochodzą od działania zwierzęcia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: W kamienicy w Katowicach wybuchła BUTLA Z GAZEM? Mogła znajdować się w jednym z mieszkań