75 proc. Polaków nie chce podwyżek!
Zaopatrywanie ludności w wodę jest jednym z podstawowych zadań gminy, dlatego ceny nie mogą być na tyle wysokie, by wykluczać społecznie mieszkańców. Podczas zakończonego w 2021 roku procesu taryfikacji, stawki za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków już wzrosły, dlatego dalsze przerzucanie kosztów na mieszkańców musi być uzasadnione. Wody Polskie jako regulator cen rygorystycznie oceniają takie wnioski, pod kątem zasadności podwyżek.
Zdaniem Wód Polskich to, że zbiorowe zaopatrywanie w wodę i odprowadzanie ścieków zostało przeniesione na przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, nie zwalnia samorządów z odpowiedzialności. W obliczu obecnej sytuacji, włodarze lokalni powinni dofinansować przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, by nie składały ponownych wniosków o podwyżki cen. Samorządy mogą stosować dopłaty lub bilansować rosnące koszty, aby pozostawić stawki na obecnym poziomie.
Wody Polskie argumentują, że zahamowanie wzrostu cen pozwoli ograniczyć inflację i odciążyć portfele mieszkańców. To ważne, gdyż woda jest niezbędnym dobrem, które powinno być powszechnie dostępne dla zwykłych ludzi i nie stanowić dla nich dodatkowego problemu.
Czy zgadzasz się, żeby w obecnej sytuacji samorządy podniosły cenę za wodę i ścieki?
Zdecydowanie tak 6 proc.
Raczej tak 10 proc.
Raczej nie 23 proc.
Zdecydowanie nie 52 proc.
Nie wiem/trudno powiedzieć 9 proc.
Nota metodologiczna:
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 12-13.09.2022 roku metodą CAWI na próbie 1054 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.
Partnerem materiału są WODY POLSKIE