Nie tylko Izabela z Pszczyny. Skandaliczne zachowania w szpitalach! Ciężarne policzkowane i wyśmiewane

Nie tylko Izabela z Pszczyny. Skandaliczne zachowania w szpitalach! Ciężarne policzkowane i wyśmiewane

Śmierć Izabeli z Pszczyny spowodowała, że wiele osób zaczęło się interesować warunkami, w jakich rodzą kobiety w polskich szpitalach. Śledztwo ws. zgonu 30-latki cały czas trwa, choć NFZ zawczasu poinformował o wiele nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w placówce. Jej dyrekcja nie przyznaje się jednak do winy i apeluje o powstrzymanie się od wydawania już teraz kategorycznych sądów. Tematem porodów w rodzimych szpitalach zajęła się też Fundacja Rodzić po Ludzku, która opublikowała we wtorek 30 listopada raport. Organizacja postanowiła sprawdzić, "jak traktowane są kobiety na salach porodowych oraz oddziałach położniczych w czasie pandemii COVID-19" i "podjęła próbę dowiedzenia się. jak wyglądają warunki pracy położnych i lekarzy opiekujących się kobietami". Jakie płyną z niego wnioski? Ogółem rzecz biorąc, służba zdrowia zmienia się na lepsze, ale nadal nie brakuje więcej niż kontrowersyjnych zdarzeń, na które skarżą się rodzące kobiety.

- W wielu szpitalach kobiety nadal nie mogą korzystać z zagwarantowanego prawa do decydowania o przebiegu swojego porodu, ograniczana jest ich aktywność podczas porodu, wiele kobiet musi leżeć i nie może samodzielnie wybrać wygodnej pozycji do rodzenia - czytamy we fragmencie raportu, który cytuje serwis wiadomosci.gazeta.pl.

Nie tylko Izabela z Pszczyny. Skandaliczne zachowania w szpitalach! Ciężarne policzkowane i wyśmiewane

Jak informuje serwis wiadomosci.gazeta.pl, powołując się na raport Fundacji Rodzić po Ludzku, w polskich szpitalach dochodzi nawet do przemocy i innych niedopuszczalnych zachowań wobec kobiet w ciąży. Z 10 257 ciężarnych, które rodziły od marca 2020 r. do lutego 2021 r., aż 877 skarżyło się na to, że personel szpitala się z nich wyśmiewał. 332 pacjentki miały być szantażowane, a 194 miały na siłę rozszerzane nogi w czasie parcia. 76 ciężarnych powiedziało, że słyszało pod swoim adresem groźby, a 42 związano w czasie porodu nogi. Kolejnych 29 miało być w jego trakcie szturchanych, a na 17 kobietach próbowano wymusić poniesienie dodatkowych opłat. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale 8 ciężarnych zostało nawet spoliczkowanych. To nie wszystko, bo tylko mniej niż połowa kobiet miała pełną wiedzę o przebiegu porodu, otrzymując jednocześnie informacje wykonywanych przy dziecku oraz o stanie zdrowia swoim i dziecka

Czytaj też: 39-latka zmarła w czasie porodu, bo lekarze odmówili "cesarki"?! Wstrząsająca relacja męża

- Pandemia ani żadna inna sytuacja kryzysowa nie zwalniają nikogo z traktowania drugiego człowieka z szacunkiem, a w przypadku kobiet w ciąży, rodzących, czy w połogu, ze względu na sytuację, w której się znajdują, szczególnie potrzebne jest ludzkie traktowanie przez osoby mające za zadanie wspierać je i otaczać opieką - czytamy w raporcie Fundacji, który cytuje serwis wiadomosci.gazeta.pl.

Raport Fundacji Rodzić po Ludzku dotyczący warunków dla ciężarnych kobiet w polskich szpitalach można znaleźć TUTAJ.

Czytaj też: Uczeń szkoły w Płocku stracił nogę. Chciał zostać żołnierzem, teraz potrzebuje pomocy [ZDJĘCIA]