„Różnice wiązały się z liczbą osób podlegających ubezpieczeniu. Ubezpieczeniem wykupywanym przez Kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej objęta była rodzina Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (w przypadku pana Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego trzy osoby, w przypadku pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dwie)" – napisała Kancelarii Prezydenta tygodnikowi „Wprost".
Urzędnicy kancelarii anonimowo dodają, że trzecią ubezpieczoną osobą za czasów Aleksandra Kwaśniewskiego była córka prezydenta.
Kancelaria Prezydenta zaczęła ubezpieczać rodzinę głowy państwa dopiero od drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego. „Praktyka ustalona została w roku 2001. Warunki ubezpieczenia obejmowały bardzo szeroki zakres zdarzeń związanych z podróżami tak zagranicznymi, jak i krajowymi" – pisze biuro prasowe kancelarii.
Temat ubezpieczenia Lecha i Marii Kaczyńskich wywołał poseł PO Janusz Palikot. Po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem pisał, że Marta Kaczyńska otrzyma również odszkodowanie z tytułu śmierci mamy. Palikot zaznaczał przy tym, że skandalem jest, że państwo płaci składki ubezpieczeniowe za „osoby nie pełniące żadnych funkcji z urzędu!”.
Nie tylko Lech i Maria Kaczyńscy byli ubezpieczeni. Kwaśniewski, jego żona i córka też mieli polisę
2010-06-14
21:31
Lech i Maria Kaczyńscy byli ubezpieczeni na wypadek śmierci – na dwa i milion złotych. Składkę, 12 tysięcy złotych rocznie, opłacała za prezydencką parę Kancelaria Prezydencka. To i tak mniej niż za czasów Aleksandra Kwaśniewskiego. Wówczas Kancelaria płaciła za prezydent, jego żonę i córkę – donosi wprost.pl.