Tak twierdzi Marek Suski (55 l.) z PiS, który zdarzenie opisał na swoim blogu: "Jarosław Kaczyński stał za barierkami i czekał aż wszyscy oficjele wyjdą ze strefy ograniczonej płotkami. Strażnik miejski pilnował osobiście, aby premier Kaczyński nie wszedł zanim wszyscy się nie rozejdą. Prawo i Sprawiedliwość oraz wszyscy inni mogli składać kwiaty dopiero po zakończeniu Platformerskiej oficjałki" - relacjonuje poseł. Nie szczędzi też gorzkich słów pod adresem obecnego tam premiera Donalda Tuska (56 l.): "Modliłem się (...) o to, aby w przyszłości pod pomnikiem powstańców kwiaty mogli oficjalnie składać potomkowie powstańców, a nie Wehrmachtu. Panie Boże spraw" - pisze Suski.
Nie wpuścili Kaczyńskiego na obchody Powstania
2013-08-03
4:00
Jarosław Kaczyński (64 l.) nie został wpuszczony na obchody pod pomnikiem Gloria Victis w Warszawie.