Nie wpuszczą Palikota do willi prezydenta

2009-02-26 15:10

Prezydencką willę w Klarysewie może teoretycznie wynająć każdy. Teoretycznie - bo nie Janusz Palikot. Etatowy skandalista PO nie zorganizuje swojej konferencji o "postkomunistycznej rezydencji prezydenta".

O willi w Klarysewie zrobiło się głośno w październiku 2008 roku. Okazało się, że przez miesiąc "pracował" tam, wraz z partyjnymi kolegami, szef PiS Jarosław Kaczyński.

Gdy sprawa wyszła na jaw, wzbudziła sporo kontrowersji. Media zarzuciły urzędnikom prezydenta, że pozwolili na "wykorzystanie państwowego dobra do celów partyjnych". Kancelaria odpierała ataki i zapewniała, że willę wynająć może każdy, kogo na to stać. PiS za pobyt zapłacił dokładnie 35 tysięcy złotych.

Takie tłumaczenia nie wystarczyły jednak Januszowi Palikotowi, który postanowił sprawdzić, czy jemu uda się wynająć prezydencką willę. Zamierzał zorganizować tam konferencję pod hasłem "Willa w Klarysewie - postkomunistyczna rezydencja Prezydenta RP".

Na zamiarach się jednak skończyło ponieważ - jak dowiedziało się radio TOK FM - Kancelaria Prezydenta odmówiła posłowi PO wynajęcia obiektu. Urzędników nie przekonało nawet 40 tysięcy złotych, które Janusz Palikot zaproponował za trzydniowy wynajem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki