Nie wszystko dla ludzi

2007-10-16 21:08

Jest takie powiedzenie - wszystko jest dla ludzi. Jak wynika z historii Marty Iwaszkiewicz - nie wszystko. Jedno przedawkowanie amfetaminy uczyniło z niej na pięć miesięcy warzywo, a cud wybudzenia przyniósł wyrok - utratę wzroku.

Dramat Marty i jej rodziny każe zadać dwa pytania. Pierwsze: czy nie traktujemy zbyt łagodnie dilerów narkotykowych? Drugie: czy ta łagodność w ich traktowaniu nie wynika z tego, że problem narkotyków spowszedniał? Czy nie popadliśmy w przeświadczenie, że skoro nie potrafimy zwalczyć mafii narkotykowej, musimy nauczyć się z nią żyć?

Tak samo jak z alkoholizmem, prostytucją, korupcją. Coś, co jest powszechne, staje się powszednie i wtedy... przestajemy z tym walczyć. Tę naszą powolność wykorzystują mafie. To one na co dzień używają tego niebezpiecznie obezwładniającego stwierdzenia - wszystko jest dla ludzi.

W niedzielę wybory. Przeglądam programy partii. Dzisiaj - poruszony historią Marty - oddałbym głos na tę, która z walki z narkotykami uczyniła sztandar. Niestety, wszystkie programy są dla baranów, przepraszam - dla ludzi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki