- Chciałam wystąpić z Dodą (25 l.). Myślę, że wymyśliłybyśmy coś ciekawego. Uważam, że nie ma sensu śpiewać czegoś, co nie będzie spektakularne. Jeżeli już wychodzić, to po to, żeby coś pozostało widzom w pamięci. Występ z Dodą dawał taką szansę - powiedziała "Super Expressowi" Maryla Rodowicz i zaznaczyła, że z młodszą koleżanką nie rozmawiały na ten temat.
Jednak organizatorzy odrzucili ten pomysł. Maryla więc zrezygnowała ze swojego uczestnictwa. Roman Rogowiecki (54 l.), dyrektor artystyczny imprezy, nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia.
Wcześniej z udziału z opolskiej imprezy zrezygnował zespół Bracia i Urszula (49 l.).