Nie zdążyliśmy się znudzić upałami

2007-05-22 15:18

Minął drugi dzień upalnej pogody, a warszawiacy jeszcze nie narzekają na skwar. Co trzeba robić, żeby nie odczuć tropikalnej temperatury, nie dostać poparzenia i nie osłabnąć? Spytaliśmy o to warszawiaków.

- Oczywiście podczas opalania nie można zapomnieć o olejku i czapce. Na spacer zaś radzę wziąć ze sobą wodę niegazowaną - mówi Łukasz Bilewicz (26 l.), który wczoraj łapał słońce w parku Skaryszewskim.

Czy początki pięknej pogody sprawiły, że warszawiacy nie obawiają się upałów, a gorąca temperatura im nie przeszkadza? - Jest tak piękna pogoda, że szkoda siedzieć w domu. My na razie gorąca nie odczuwamy. W razie czego mamy ze sobą nakrycie głowy - cieszą się Janina Radomska (90 l.) i Jadwiga Rogólska (85 l.). - Starszym osobom, które są schorowane i źle się czują, radzimy pozostać w domu. Po prostu nie ma sensu narażać własnego zdrowia - ostrzegają.

Warszawiacy uwielbiają ciepło, tyle tylko że nie są przystosowani do nagłej zmiany temperatury. W związku z czym dużym problemem staje się nasz ubiór. Co powinniśmy włożyć w taki dzień? - Polecam założyć coś lekkiego, zwiewnego, ale nie skąpego. Ważnym elementem ubioru jest nakrycie głowy, które ochroni naszą głowę i kark. Starszym osobom zalecam nosić kapelusze - radzi dr Marek Gozdek (66 l.) lekarz, specjalista medycyny ratunkowej.

30 proc.

- o tyle częściej niż zwykle wyjażdżeły wczoraj karetki do pacjentów, którzy zasłabli z powodu upału

W upalny dzień nie zapomnij o:

schłodzonej, ale nie lodowatej, wodzie niegazowanej (w ciepłe dni należy pić wodę często, lecz małymi łyczkami),

nakryciu głowy,

zwiewnym ubraniu,

diecie lekkostrawnej,

zakazie spożywania alkoholu.

Flamingi też się cieszą

Chilijskie flamingi z warszawskiego zoo uwielbiają upał. W wysokiej temperaturze czują się jak w raju. Zawsze podążają za słońcem. Stadnie lubią brodzić w wodzie i wyławiać swoimi długimi dziobami małe żyjątka. Plankton i tarta marchewka to ich ulubione przysmaki.

Czyż takie beztroskie i spokojne życie nie jest przyjemne? Nadchodzące upały sprawią, że flamingi nie wyjdą długo z chłodnej wody. Ich różowe upierzenie przyciąga wzrok nie tylko dorosłych, ale i małych dzieci, które owe ptaki kojarzą z "Alicją w krainie czarów".

18 pięknych różowo-białych flamingów podziwiać możemy codziennie w godz. 9-18 w ogrodzie przy Ratuszowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają