Kopalnia

i

Autor: Piotr Gajek

Nie żyje 52-letni górnik. Tragiczny wypadek w kopalni w Polkowicach

2017-03-29 16:31

Tragedia w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Podczas pracy zginął 52-letni mieszkaniec Osieka, który pracował przy oględzinach zbiornika retencyjnego. W pewnym momencie zaspały go skały. Prezes KGHM ogłosił trzydniową żałobę.

Do tragedii w kopalni Polkowice-Sieroszowice doszło około godziny 9. - Na głębokości 1000 metrów nadsztygar techniki strzałowej dokonywał oględzin zbiornika retencyjnego w którym znajdował się urobek. W trakcie pracy został przysypany materiałem skalnym, który odczepił się od ściany zbiornika - powiedziała Jolanta Piątek, rzecznik spółki KGHM. Tuż po wypadku, górnicy stracili swego kolegę z oczu. Kiedy udało im się do niego dotrzeć, lekarz stwierdził zgon. 52-letni górnik pracował w kopalni Polkowice-Sieroszowice od 26 lat. Osierocił dwójkę dzieci.

Prezes KGHM zarządził trzydniową żałobę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki