Irena Szewińska to najbardziej utytułowana polska lekkoatletka, która kilkakrotnie przywoziła z Igrzysk Olimpijskich złote medale. Szewińska specjalizowała się w biegach sprinterskich i skoku w dal. Niestety, jej życie nie było usłane różami. Kilka lat temu pojawiły się informacje o chorobie Szewińskiej.
W rozmowie z PAP, w której mąż wybitnej Polki powiadomił o śmierci sportsmenki, Janusz Szewiński, przyznał, że jego żona walczyła z chorobą: - Irena zmarła około godziny 23.30 w Warszawie, w szpitalu przy ulicy Szaserów. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, ale ostatnio dobrze się czuła. Niedawno była przecież na Pikniku Olimpijskim - powiedział Szewiński.
Kilka lat temu sportsmenka zmagała się z rakiem, a w 2014 roku przeszła chemioterapię, informował wtedy "Przegląd Sportowy".