Jerzy Kamas zmarł w wieku 77 lat po walce z ciężką chorobą. Aktor zmagał się z rakiem jelita, o czym jakiś czas temu poinformował tygodnik Rewia. – Jurek niknie w oczach, cierpi, ale mimo bólu nie poddaje się, bo wie, że jest Beacie potrzebny. Ona nie mogłaby bez niego żyć. My wszyscy także bardzo chcielibyśmy widzieć go w zdrowiu, podziwiać w nowych rolach. Modlimy się o to – powiedział znajomy państwa Kamasów na łamach "Rewii" w 2014 roku. O śmierci aktora poinformował Teatr Ateneum.
Z głębokim żalem i smutkiem żegnamy Jerzego Kamasa,
wybitnego aktora, naszego przyjaciela i mistrza.
Od 1971 roku stworzył na scenie Teatru Ateneum kilkadziesiąt wybitnych ról.
Pozostanie w naszej pamięci na zawsze.
Drogi Panie Jerzy, Kochany Jurku!
Trudno nam myśleć o Ateneum bez Twojej w nim obecności. Ostatnio zbyt często myślimy, że
„TAM również musi być jakieś ATENEUM.” Dziś bardzo mocno chcemy w to wierzyć.
Odpoczywaj w pokoju.
Dyrekcja i Zespół Teatru Ateneum.
Jerzy Kamas był cenionym aktorem filmowy, telewizyjnym oraz teatralnym. Zagrał w wielu ważnych produkcjach, m.in. wcielił się w rolę Wokulskiego z ekranizacji "Lalki". Zagrał też w takich filmach, jak: Noce i dnie, Obrazki z życia, Doktor Judym, Ciemna rzeka, Awantura o Bacię, Krzyżacy, Wyrok, Cudzoziemka. Jerzy Kamas grał także w serialu Klan, w którym wcielał się w prawnika Stefana, brata Marii Lubicz.
Zobacz: Aktor Jerzy Kamas zmaga się z ciężką chorobą?! Co mu dolega?