Jak informuje IAR, nie żyje kierowca księdza Jerzego Popiełuszki Waldemar Chrostowski. Mężczyzna widział, jak porwano duchownego - on sam zdążył uciec z samochodu, którym zabrano Popiełuszkę. Zeznania Chrostowskiego przyczyniły się natomiast do ujęcia morderców duchownego: Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pękali i Waldemara Chmielewskiego.
- Z tego powodu, że Waldemar Chrostowski uwolnił się ze szponów esbeckich, mógł dotrzeć do świata, do księdza Nowakowskiego i innych osób i dzięki temu ta zbrodnia na księdzu Jerzym została w ogóle ujawniona, jako jedyna zbrodnia wykonana przez komunistycznych funkcjonariuszy, która miała pozostać jako zbrodnia nieznanych sprawców - mówi IAR prof. Jan Żaryn, który badał sprawę morderstwa księdza Popiełuszki.
Waldemar Chrostowski miała 79 lat.
Czytaj też: Pogrzeb o. Zięby. Wzruszający gest Andrzeja Dudy. - Z ogromnym smutkiem...
Czytaj też: Kurzętnik: TAJEMNICZA ŚMIERĆ 13-latki z domu dziecka! Jej ciało znaleziono w strumyku