Do tych tragicznych zdarzeń doszło w nocy z 134 na 15 października. Na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy odbywała się, tak jak co roku, impreza inaugurująca działalność samorządu studenckiego. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w łączniku między dwoma budynkami, znajdującymi się na wysokości pierwszego piętra. Podobno w pewnym momencie znalazło się tam zbyt wiele osób, które chciały przedostać się z jednej sali do drugiej. Wybuchła panika, bo zaczęło tam brakować tlen. 24-letnia Paulina zginęła stratowana na miejscu tragedii, 19-letni Paweł - zmarł w szpitalu. Dziś zmarła 20-letnia studentka - to trzecia ofiara paniki, która wybuchła na bydgoskiej uczelni.
Zobacz: Pogrzeb studentki Pauliny i Pawła, którzy zginęli na otrzęsinach w Bydgoszczy
Zaraz po tragedii na uniwersytecie prokuratura wszczęła śledztwo. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że masowa, biletowana impreza powinna zostać zgłoszona do urzędu miasta. I nikt nie ma wątpliwości, że pozwolenia na nią organizatorzy by nie otrzymali.