Nekrologi informujące o śmierci ojca ministra znalazły się w ogólnopolskiej prasie.
Jan Sikorski przez wiele lat pracował razem ze swoją żoną, Teresą, w jednym z bydgoskich biur projektowych. Oboje należeli do „Solidarności” – ojciec ministra przewodniczył komisji zakładowej w biurze. Matka w czasie stanu wojennego zbierała pieniądze dla podziemnej „Solidarności”. Na emeryturze mieszkali w Chobielinie pod Bydgoszczą.