Ksiądz Mieczysław Maliński urodził się 31 października 1923 r. w Brzostku. Święcenia kapłańskie otrzymał 24 lipca 1949 r. i wtedy też trafił do parafii pw. św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju, gdzie pracował przez 11 lat. W czasie okupacji brał udział w spotkaniach u Jana Tyranowskiego, na krakowskich Dębnikach. Tam poznał Karola Wojtyłę. To za radą Wojtyły jego głównym zajęciem stało się pisanie. Moje zdanie jest takie: wykładowców mamy w Polsce wystarczająco dużo, ale Maliński jest jeden jako pisarz. - Pisz. Dobrze piszesz, jesteś czytany - relacjonował w autobiografii swoją rozmowę z arcybiskupem metropolitą krakowskim Karolem Wojtyłą. W "Tygodniku Powszechnym" publikował cotygodniowe krótkie rozważania nt. niedzielnej Ewangelii. Współpracował także z miesięcznikiem "Znak", a jego felietony od końca lat 80. zamieszczał "Dziennik Polski". Napisał też mnóstwo książek.
Kiedy na papieża wybrano Karola Wojtyłę ks. Maliński wysłał do Rzymu telegram: A nie mówiłem - Mietek. Wkrótce rozpoczął pisanie biografii Wojtyły. Janowi Pawłowi II towarzyszył w pielgrzymkach m.in. do USA, Niemiec, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Tajlandii, Szwajcarii i Indii.
O jego śmierci poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych krakowski biblista, ks. Wojciech Węgrzyniak. "Zmarł ks. Mieczysław Maliński. Zostanie w sercach nie tylko Krakowa. Autor "Zanim powiesz kocham" i wielu innych dobrych słów, które uczą myśleć. Kolegiata św. Anny zapamięta go również jako tego, który zaczął odprawiać msze św. o 21.30. Wtedy, na początku lat 70-tych, był to śmiały pomysł. Bp Pietraszko (Jan, biskup pomocniczy w Krakowie w latach 1963-1988 - PAP) poprosił o to jego. Bo mówił krótko. A ludzie wracali z nart, studenci z weekendu, więc miało być późno i krótko. Niech i w czyśćcu będzie krótko" - napisał ks. Węgrzyniak.
Pogrzeb śp. ks. Malińskiego będzie 24 stycznia: o godz. 11 Msza u Wizytek, o godz. 13 na cmentarzu Salwatorskim. Przewodniczy kard. Dziwisz.
— Arch. Krakowska (@ArchKrakowska) 16 stycznia 2017
Zobacz: Ksiądz OBRZYDLIWIE obraził WOŚP. Jest reakcja proboszcza