Zaledwie pół godziny po tym zdarzeniu nożownik zaatakował powtórnie. Tym razem jego ofiarą padł 54-letni mężczyzna. Ofiara została skaleczona nożem w policzek i również straciła komórkę. Bielańscy policjanci rozpoczęli poszukiwania nożownika. Podczas śledztwa okazało się, że napastnikowi towarzyszył Damian M. (25 l.), który pomagał koledze zacierać ślady, ukrywając noże, którymi Albert S. atakował swoje ofiary.
Nożownik trafił na 3 miesiące do aresztu. Odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. A jego koledze grozi do 5 lat więzienia.