Nienormalne nadużycia! Czas zabrać posłom immunitet

2013-10-07 4:50

W czasie niespełna dwóch lat tej kadencji do Kancelarii Sejmu wpłynęło 70 wniosków o uchylenie posłom immunitetu. Aż 50 spośród nich dotyczyło wykroczeń drogowych. Czas wreszcie znieść ochronę posłom!

Kilka dni temu opisywaliśmy sprawę młodego posła partii Janusza Palikota Adama Rybakowicza (29 l.). Policjanci chcieli upomnieć pijanego posła, że nie wolno sikać na ulicy w centrum miasta. Ten jednak zasłaniał się legitymacją poselską. Kiedy ujawniliśmy sprawę, potulnie przeprosił i zapewniał, że zapłaci mandat.

Zupełnie inaczej zachowała się posłanka PiS Anna Sikora (47 l.). Dwa lata temu harda polityczka powiedziała policjantom: - Możecie mnie w d... pocałować!

Stróże prawa zatrzymali ją, ponieważ chcieli jej wlepić mandat za rozmowę przez komórkę podczas jazdy. Nie udało im się to, ponieważ posłanka pokazała legitymację poselską. Sprawiedliwość upomniała się o nią, gdy w następnym roku skończyła się kadencja Sejmu i straciła ochronę. Ciekawe, czy nadal kazała się całować?

Niestety, takich przypadków można wyszukać więcej. Ewa Kopacz (57 l.) uważa więc, że czas zmienić przepisy o immunitecie. Zwłaszcza w stosunku do posłów piratów.

PRZECZYTAJ TEŻ: Poseł sikacz pił przed partyjnym zebraniem!

- Nie można stawiać ponad prawem tych, którzy nadużywają immunitetu - przekonywała marszałek Sejmu. Przypomniała, że w Sejmie leży projekt ustawy uniemożliwiający posłom i senatorom uchylanie się od płacenia mandatów za wykroczenia drogowe. Druk leżakuje w Sejmie od 20 lutego. Zdaniem marszałek brakuje woli posłów, by zająć się sprawą. Nie ma się co dziwić, skoro tylko w wakacje do Sejmu trafiło

8 wniosków o uchylenie immunitetu posłom łamiącym przepisy dotyczące dozwolonej prędkości.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki