Wyrok w tej sprawie zapadł w 2014 roku. Sąd Rejonowy w Lipnie skazał niepełnosprawnego mężczyznę za zranienie napastnika, z przekroczeniem granic obrony koniecznej. Ze względu na jego zły stan zdrowia sąd co prawda odstąpił od wymierzenia mu kary, ale w w rejestrze skazanych figuruje jako bandyta. 68-latek poruszający się o lasce w 2013 roku został napadnięty. 27-latek uderzył starszego mężczyznę w twarz, a kiedy ten upadł na ziemię, zaczął go kopać po głowie. Wtedy 68-latek wyciągnął scyzoryk i dźgnął nim napastnika w klatkę piersiową. Sąd uznał, że 68-latek jest winny. Teraz minister Zbigniew Ziobro zapowiedział, ze złoży kasację tego wyroku. - Mężczyzna nie trafił wprawdzie do więzienia, ale w rejestrze skazanych figuruje jako bandyta, choć był ofiarą. Chodzi o zasady. Ofiary napadów, zwłaszcza tak brutalnych, nie mogą się bać, że poniosą konsekwencję tego, że próbują się bronić, ratując zdrowie czy nawet życie – powiedział PAP Zbigniew Ziobro. - Zarzuty i wyroki są dla bandytów, a nie dla ofiar - dodał Prokurator Generalny. Resort sprawiedliwości chce poszerzyć granice obrony koniecznej w taki sposób, by osoba napadnięta, która broni np. swego domu, nie mogła być skazana.
Niepełnosprawny bronił się przed złodziejem i został SKAZANY. Ziobro interweniuje!
Niepełnosprawny mężczyzna został zaatakowany przez złodzieja i pobity. W obronie własnej dźgnął napastnika scyzorykiem w klatkę piersiową. W efekcie sąd uznał, że winnym jest napadnięty mężczyzna i go skazał. Teraz Zbigniew Ziobro zapowiedział, że złoży kasację od tego wyroku.