Wygląda niepozornie. Ale dzięki implantowi słuchowemu typu Baha Attract tysiące ludzi w Polsce będzie mogło uporać się z wadami słuchu!
Tak jak 15-letnia dziewczynka, która cierpiała na to przykre i bolesne dla niej schorzenie. Od urodzenia słyszała tylko na jedno ucho. Ale wczoraj w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach przeszła półgodzinną operację, podczas której prof. Henryk Skarżyński dokonał cudu. Wszczepił jej supernowoczesny implant słuchowy, dzięki któremu dziewczynka będzie mogła słyszeć.
- Innowacyjność tego systemu polega na tym, że implant można umieścić w ciele pacjenta bez konieczności usuwania dużej ilości tkanki kostnej, a transmisja drgań z procesora zewnętrznego do implantu odbywa się drogą przezskórną. Osiągnęliśmy kolejny krok ku temu, aby ludzie niedosłyszący mogli cieszyć się z życia i słyszeć świat - opowiada nam prof. Skarżyński.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szok! Zoperowali jej zdrową nogę
Na szczęście zabieg wszczepienia specjalnego implantu słuchowego jest refundowany przez NFZ. Jego koszt szacuje się na 35-40 tys. zł. Do końca tego roku, jak zapowiada dumnie profesor Skarżyński, przeprowadzi jeszcze kilkanaście podobnych operacji w Polsce.
- Rocznie będzie takich operacji kilkaset. Pierwsze w tej części Europy wszczepienie implantu potwierdza pozycję Światowego Centrum Słuchu na arenie międzynarodowej - dodaje prof. Skarżyński.