11 godzin Zbigniew Chlebowski odpowiadał wczoraj na pytania posłów z komisji śledczej, przekonując, że afery hazardowej nie było i nie ma. Zdaniem Stefana Niesiołowskiego, wypadł pzekonująco.
Przeczytaj koniecznie: Chlebowski atakuje: Afery hazardowej nie ma
- On uzasadniał uzasadniał przekonująco, że dopłat [w ustawie hazardowej - red.] nie chciał. Wykazywał, jakie to jest zło. Wykazywał, jaka tu była rola PiS. W każdym razie nadał temu właściwy wymiar - stwierdził wicemarszałek Sejmu w "Kontrwywiadzie" RMF FM, dodając, że afera hazardowa to "dęta" sprawa. Jego zdaniem, afery nie było, bo nie wykazano, że Chlebowski popełnił przestępstwo.
Być może dlatego Niesiołowski nie widzi przeszkód, aby Chlebowski, który po wybuchu afery hazardowej zawiesił swoje członkostwo w Platformie, wrócił na łono partii.
- Ja byłbym za powrotem Zbigniewa Chlebowskiego do klubu PO - oświadczył Niesiołowski. Według niego, Platforma powinna rozważyć taką możliwość.