Klub posłów PJN domaga się dymisji ministra Tomasza Arabskiego oraz szefa Polskiej Agencji Prasowej, opozycja nie zostawia suchej nitki na metodach jakimi kieruje się partia Donalda Tuska, a politycy Platformy robią co mogą, by wyciszyć burzę jaką wywołał szef Kancelarii Premiera.
W obronie Arabskiego stanął w poniedziałek poseł PO Antoni Mężydło, a dzisiaj w programie Moniki Olejnik „Gość Radia ZET” także wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski starał się ratować dobre imię PO.
Patrz też: Magdalena Bajer: Zachowanie prezesa PAP niewłaściwe i niepokojące
- To jest tylko incydent, a nie zamknięcie ust. No to jest odpowiedzialne działanie ministra. Było uzgodnienie żeby tego pytania akurat nie zadawać, zwłaszcza w Izraelu o reprywatyzację, natomiast sytuacja dość niezręczna i to nie jest wina Platformy, w ogóle nie ma o czym mówić – przekonywał wicemarszałek.
- To nie jest żadna cenzura. Chodzi o Polskę w tym wszystkim, w interesie Polski nie leżało żeby to pytanie zadać w Izraelu, no bo reprywatyzacji przez 20 lat Polska nie przeprowadziła – kontynuował.
Wicemarszałek Niesiołowski jest także zdania, że w środowiskach opiniotwórczych trwa nagonka na Platformę Obywatelską. Jak ją określił „zupełnie histeryczna, bezmyślna”, która być może wpływa na spadek zaufania partii rządzącej wśród młodych ludzi.