Kiedy przybyli na miejsce, stwierdzili, że ciężko chorego mężczyznę należy czym prędzej przetransportować do szpitala. Niestety, okazało się, że pacjent waży 250 kilogramów i ratownicy nie są w stanie umieścić go na noszach.
Niewiele myśląc, postanowili zabrać go razem z łóżkiem.Do pomocy wezwano strażaków, którzy musieli utorować ratownikom drogę - wyciąć kawałek okna, ściąć drzewo oraz wyciąć fragment metalowego ogrodzenia. Oczywiście chory i jego łoże nie zmieścili się w karetce. Do szpitala zawiózł go wóz strażacki, a w konwoju uczestniczyły także pojazdy policyjne.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail