Gdy na ulicę Żorską w Orzeszu znienacka wybiegły konie kierowca mercedesa był bez szans. Na szczęście samemu kierowcy mercedesa nic się nie stało, ale, niestety, zwierzę w wyniku wypadku doznało poważnych obrażeń kręgosłupa. Ratunku dla konia nie było.
- Na miejscu pojawił się weterynarz, który podjął decyzję, że niestety konia trzeba uśpić – wyjaśnia sierżant Magdalena Wiśniewska , oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mikołowie.
- Konie były na drodze, bo zdołały uciec z pobliskiej szkółki jazdy konnej. Właściciele szkółki zostali ukarani mandatem – dodała policjantka.
PRZECZYTAJ: Tragedia w Kozienicach. Czterech robotników zginęło w kominie