Zamiast zgrywać twardziela, przed napadem na salon gier w tym mieście założył kominiarkę zrobioną z różowej czapeczki w paski, zdobnej w urocze różowe kokardki. W obstawie dwóch kumpli wpadł w tym przebraniu do salonu i zażądał pieniędzy, grożąc pobiciem. Jednak szybko okazało się, że cała stylizacja na nic, bo w pomieszczeniu poza pracownikiem był jeszcze jeden klient i wystraszeni tym faktem rabusie uciekli. Policjanci szybko złapali różowego bandziora i jego wspólników. Teraz grozi im po 12 lat więzienia.
Bandyta w różowej kominiarce! Nieudany napad na salon gier w Chorzowie!
2014-04-05
4:00
Czy to jakaś nowa moda wśród bandytów, a może ten z Chorzowa (woj. śląskie) jest po prostu wyjątkowym strojnisiem?!