Nigdy nie mów żegnaj

Znany piłkarz Dev Saran (Khan) poznaje piękną Mayę (Mukherjee) w dniu jej ślubu i zakochuje się w niej. Wkrótce potem mężczyzna ulega wypadkowi, który przekreśla jego karierę. Spotykają się znowu, ale oboje są już związani więzami małżeńskimi. Czy to powstrzyma ich uczucie?

Film nie jest tak efektowny jak "Czasem słońce, czasem deszcz" zrealizowany przez tę samą ekipę, nie był też tak wielkim przebojem w Indiach. Powód? Żelazny temat Bollywood - uwielbienie dla Indii i ich tradycji - ujęty jest bardzo powściągliwie, stosunkowo mało też oszałamiających numerów wokalno-tanecznych oraz jednoznacznie szczęśliwego czy też straszliwie nieszczęśliwego zakończenia. Zamiast tego mamy próbę wyraźnego podważenia tradycji - czy szczęście w uczuciach to zawsze szczęście małżeńskie? - to pytanie jest stawiane całkiem serio.

Są i mocne atuty - Khan niezwykle zabawny w piłkarskim prologu oraz niezawodny Amitabch Bachchan w roli zbereźnika o złotym sercu, zwanego Sex Sam.

l OD DZIŚ W KINie: muranÓw