Mimo upływu 10 lat od rozpoczęcia restrukturyzacji polskich kolei, większość nieruchomości zbędnych dla transportu kolejowego wciąż nie została zagospodarowana.
Mowa to o ponad 40 tysiącach działek oraz 36 tysiącach budynków. Nie tylko nie przynoszą one zysków, ale co roku generują niepotrzebne wielomilionowe koszty.
Tymczasem, zdaniem NIK, dzięki pieniądzom uzyskanym z wynajmu lub sprzedaży nieruchomości koleje mogłyby uregulować swoje długi sięgające ok. 4-5 miliardów złotych.
Co na zarzuty NIK odpowiada PKP?
PKP SA oczywiście nie zgadza się z wnioskami raportu. Jak powiedział rzecznik spółki Łukasz Kurpiewski, PKP uzyskała w tym roku ze sprzedaży nieruchomości 120 mln zł plus 171 mln zł ze sprzedaży dwóch działek w Warszawie, jeszcze nie sfinalizowanej.