Skandal! Uczciwy znalazca oddał 30 tysięcy złotych, nikt mu nawet nie podziękował!
Piotr Jędras (32 l.), niepełnosprawny pracownik jednego z łódzkich hoteli, takich pieniędzy na oczy nigdy nie widział. 30 tys. zł w gotówce! Ktoś zostawił je w hotelowym pokoju. Pan Piotr je znalazł i zaniósł na policję. Właściciele odebrali z komendy zgubę, ale mężczyzna nie usłyszał od nich nawet słowa dziękuję. Nie mówiąc już o przysługującym mu znaleźnym.
- Zgodnie z polskim prawem znalazcy pieniędzy należy się tzw. znaleźne w wysokości 10 proc. danej kwoty. Można ubiegać się o nie przed sądem - mówi Adam Kolasa z policji w Łodzi. Ta sprawa najprawdopodobniej w sądzie będzie miała swój finał. Pana Piotra będzie wspierać szefostwo hotelu. - Te pieniądze bardzo by się mi przydały. Każdy grosz się dla mnie liczy - tłumaczy mężczyzna.
Zobacz: Kiedy należy się znaleźne