Według RMF FM, Nowak rekomendował do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa swoich kolegów, którzy prowadzili z nim firmę Signum Promotion: Piotra Chajderowskiego i Mariana Gawrylczyka.
- Nie mam z tym nic wspólnego. Od 2002 roku z panem Chajderowskim nie wiążą mnie żadne interesy, a z panem Gawrylczykiem nigdy nie łączyły mnie żadne interesy. Odkąd sześć lat temu odszedłem ze spółki nie znam jej losów - zapewniał Nowak w radiu RMF FM. Dodał, że ma nadzieję, że dziennikarze przeproszą go za ten - jak się wyraził - "mega nierzetelny materiał".
- Niech pan mnie jeszcze kawą obleje i swoim ołówkiem przebije i będzie sprawa załatwiona. To jest niepoważne - ironizował Nowak.
W komunikacie zamieszczonym w poniedziałek na stronie internetowej Ministerstwo Skarbu Państwa podało, że Chajderowski i Gawrylczuk nie byli przez nikogo rekomendowani. Zdaniem resortu, Gawrylczuk został powołany w wyniku publicznego naboru ogłoszonego na stronie interentowej ministerstwa, a Chajderowski - w wyniku zgłoszenia go przez instytucje finansowe.