O groźbach, które dotarły do redakcji "Angory", napisała "Rzeczpospolita". Dziennikarze tygodnika dostali od policji zakaz wypowiadania się w tej sprawie. Redaktor naczelny Paweł Woldan potwierdził jedynie w rozmowie z "Rz", że do redakcji "dotarła przesyłka", ale nie podaje żadnych szczegółów.
Patrz też: Kaczyński zatrudnił ochroniarzy. Dostaje pogróżki i boi się o swoje życie?
Policja i Biuro Ochrony Rządu znacznie wzmocnią ochronę oficjeli.
Informator "Rzepy" z Komendy Głównej Policji przyznał, że "ochrona
będzie dwukrotnie większa, niż zwyczajowo, podczas wizyt prezydenta RP".
Pogrzeb zastrzelonego przez Ryszarda C. Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS Janusza Wojciechowskiego, poprzedzi msza święta w łódzkiej bazylice archikatedralnej. Spotkają się na niej prezydent Bronisław Komorowski, Jarosław Kaczyński, a także wielu posłów PiS oraz przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych.
Przeczytaj koniecznie: Sławomir Jastrzębowski: Proszę się zrzec tej ochrony!
Nowe groźby pod adresem Jarosława Kaczyńskiego. "Na pogrzebie Rosiaka czeka go śmierć"
Do łódzkiej redakcji tygodnika "Angora" ktoś przyniósł list z groźnie brzmiącymi pogróżkami wobec Jarosława Kaczyńskiego. Anonimowy autor napisał w nim, że prezes PiS nie powinien przychodzić na pogrzeb zabitego działacza PiS, Marka Rosiaka, bo "czeka go śmierć". Dziennikarze natychmiast przekazali list policji, która bardzo wzmocni ochronę podczas dzisiejszych uroczystości pogrzebowych.