Gazeta pisze, że do tych firm miały być transferowane pieniądze z firmy Magnum-X, w której zarządzie byli Zalewski oraz Cezary S.
"GPC" ustaliła, że firmy, o których mowa, miały się zajmować poligrafią. "Jedna z nich ma siedzibę w Krakowie, dwie w Warszawie. Ustaliliśmy, że w ich władzach zasiadają m.in. związana z Cezarym S. kobieta narodowości ukraińskiej oraz osoby zajmujące się militariami" - pisze gazeta
W domu Cezarego S. policja zabezpieczyła m.in. granaty i wyrzutnię RPG, a w siedzibie jego firmy znaleziono z kolei broń i materiały wybuchowe. Gazeta cytuje też osobę, która zna Cezarego S.: "Miał on rozległe kontakty z Rosjanami i Ukraińcami, z którymi łączyły go wspólne interesy i dlatego nie zdziwiła mnie informacja, że w jego domu znaleziono broń. Na pewno nie był typem zabójcy i trudno mi uwierzyć, żeby samodzielnie podjął decyzję o morderstwie. Jedynym wytłumaczeniem tego, co zrobił, jest działanie osób trzecich - ktoś musiał nakłonić go do tej zbrodni"
W poniedziałek w okolicach biurowca na warszawskim Grochowie, gdzie mieści się spółka Magnum-X, wydawca czasopism poświęconych tematyce wojskowej, od ran nożem zginął Krzysztof Zalewski - ekspert lotniczy, wiceprezes wydawnictwa Magnum X.
Napastnikiem, który go zaatakował był 48-letni mężczyzna, jak nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa - prezes wydawnictwa Cezary S. Przed atakiem na Zalewskiego, zdetonował on ładunek pirotechniczny. W wyniku eksplozji ucierpiały trzy osoby - sprawca, Zalewski oraz jeszcze jeden mężczyzna. Prowadzone przez prokuraturę śledztwo toczy się w sprawie zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz nielegalnego posiadania broni i materiałów wybuchowych.
Magnum-X wydaje magazyny o tematyce wojskowej, m.in.: "Nowa Technika Wojskowa", "Lotnictwo", "Morze Statki i Okręty" i "Strzał". Krzysztof Zalewski pojawiał się w mediach, głównie prawicowych, jako ekspert od materiałów dotyczących katastrofy smoleńskiej.
Czytaj więcej: ZAMORDOWANO EKSPERTA zajmującego się KATASTROFĄ SMOLEŃSKĄ!